sobota, 18 lutego 2012

Zdjęcie na dziś - coś optymistycznego


Dziś temperatura osiągnęła 3 stopnie Celsjusza, śnieg się zaczął radośnie topić. Wreszcie, razem z partnerem, wyszliśmy jako Młode Małżeństwo na krótki spacer. Świeciło słonko, było naprawdę miło.

Z tej okazji – zdjęcie na dziś bardzo optymistycznie. Podoba mi się taki rodzaj sztuki - na wyciągnięcie ręki.



Pozdrawiam cieplutko,
Platea Perduta

P.S.
Zawędrowaliśmy dziś na Kazimierz – ul. Józefa 8. Pozdrawiam bar Love Krove – świetne jedzonko (w moim przypadku kurczakowy burger Jacque), w dobrej cenie i pyszny!

piątek, 17 lutego 2012

Zdjęcie na dziś – ptak

Chciałam, aby dziś było optymistycznie, naprawdę. I nawet wydawało mi się, że miałam takie zdjęcia. Jednak, stanęło na tym.



Skojarzył mi się z nim utwór „The seduction” (Future World Music). 

Czy tytuł utworu niesie coś wspólnego z tym zdjęciem? No, można by puścić wodze wyobraźni: mrok, las, pustka, i tylko ten ptak świadkiem pokusy. Pokusy rozchylającej swoje wargi, uchylającej tajemnicy, nieustannie wabiącej, kiwającej zachęcająco na Ciebie. Na Ciebie?

Pozdrawiam Was i nieustannie życzę zdrowia (sobie z resztą też),
Platea Perduta

Lutowy projekt denko


Kilka kosmetyków z mojej łazienki osiągnęło dno – czyli po prostu finiszuję z ich używaniem. Z tegoż to powodu – kilka słów na ich temat.





FARMONA seria SWEET SECRET
Waniliowy Krem do Ciała 225 ml
W kosmetykach z tej serii, a szczególnie  o tym zapachu zauroczyłam się dawno temu. Zwykle sięgałam po masło, ale tym razem kupiłam krem, tak na spróbowanie.
Kremik ma niesamowity zapach. Mmmmm – czysta wanilia, słodka, apetyczna, a jednocześnie nie nazbyt nachalna. Zapach utrzymuje się bardzo długo na ciele. Nawet po kilku godzinach czuje jak przyjemny aromat wanilii unosi się z mojego ciała. Cudowne. Bardzo, bardzo to lubię.
Co do właściwości pielęgnacyjnych – to krem je spełnia, czyli nawilża i zapobiega wysychaniu skóry.

Polecam, ze względu na doznania zmysłu węchu!

 ***********************************************************************

BOURJOIS Paris
Maxi Format – Woda micelarna do demakijażu twarzy i oczu 250 ml
Swojego czasu kupiłam ten kosmetyk w Rossmannie, chcąc przetestować, jak płyny micelarne zmywają makijaż. Odpowiem tak – ten robi to kiepsko. Nie radzi sobie, nawet z podkładem, że o oczach nie wspomnę. Co do oczu – niestety moje podrażniał. Nieprzyjemnie szczypał, a  dodatkowo wysuszał powieki. Trochę męczyłam się, by go zużyć. Potem służył mi już tylko do przemywania twarzy rano i wieczorem, lub do rozcieńczania olejku z drzewa herbacianego – jako oczyszczający tonik.
Więcej na pewno nie kupię.
************************************************************************

GENERIK
szampon z proteinami migdałów do częstego mycia, dla wszystkich typów włosów 1000 ml
Z góry zaznaczam, że marka Generik nie jest jeszcze obecna na rynku polskim. Miałam okazję dostać ten szampon w minionej pracy. Został sprowadzony z Francji. Generik to marka kosmetyków profesjonalnych, używana głównie w zakładach fryzjerskich. Stąd takie wielkie – bo litrowe opakowanie. Nie powiem, ale zużycie tego szamponu we dwie osoby zajęło mi dobre pół roku. Czy byłam zadowolona – tak sobie. Owszem, szampon przyjemnie pachniał migdałami. Ładnie się pienił i mył włosy. Ale jednocześnie bardzo je splątywał i wysuszał. Zmuszał mnie za każdym razem do sięgania po odżywkę, jedwab, cokolwiek, co nawilżyłoby włosy. Trochę to działanie starałam się zneutralizować np. dodając odrobinę gliceryny do szamponu, ale i tak na niewiele się to zdawało.

Po używaniu tego szamponu i dotarcia do jego końca, stwierdziłam, że ekonomiczne opakowania nie przypadają mi do gustu (a na pewno nie tak ogromne). Nudziłam się tym szamponem, po prostu.

Nie polecam!

 ************************************************************************

Sudocrem 125 g
Według mnie jest to najlepsza rzecz, którą można nałożyć na nogi po depilacji. Miałam kiedyś problem z zapaleniem mieszków włosowych – dzięki sudocremowi problem zniknął. Ponadto nałożenie preparatu tuż po depilacji łagodzi podrażnioną skórę i pozwala jej się szybko zregenerować. Sudocrem polecany jest pw. dla dzieci – na odpieluszkowe zapalenie skóry, ale gwarantuję, że dla dorosłych też jest świetny.
Jedyny minus tego preparatu to, że bardzo bieli. (Widać to na zdjęciu.) Długo się wchłania i wszystko co zakładam na nogi staje się białe: rajtki, spodnie, skarpetki. Na szczęście – te ślady po preparacie spierają się, ale lepiej nakładać go wieczorem.
Polecam!

**************************************************************************

FARMONA
Dermacos Anti-Acne Krem matujący UVA/UVB do skóry trądzikowej, tłustej i mieszanej – próbka
Krem ładnie zmatowił moją skórę. Ma delikatny zapach i nie podrażnia. Niestety nie wiem czy faktycznie redukuje niedoskonałości, bo jednorazowa próbka to stanowczo za mało, by się o tym przekonać.
Myślę, że mogłabym go zakupić.
************************************************************************ 

DERMACOL 
Imperial Make-Up odcień Fair - próbka
Według producenta make-up ma nawilżać. Niespecjalnie zauważyłam, by tak działał. Faktem jest, że ładnie stopił się z odcieniem mojej skóry.
Czy kupiłabym pełne opakowanie? Nie wiem. Chyba nie, wziąwszy pod uwagę, że bardziej odpowiadają mi podkłady mineralne.



Pozdrawiam cieplutko,
Platea Perduta

czwartek, 16 lutego 2012

Zdjęcie na dziś - pączek

Siedzę w domu nieco podziębiona i prawie bym zapomniała! Toż to dziś tłuściutki czwartek. Na szczęście Mąż przyjechał na odsiecz z pączkami. Apetytu nie mam kompletnie, więc chyba zeschną się do jutra. Ale przynajmniej będzie adekwatne zdjęcie na dziś.



Dla wszystkich łasuchów - małych i dużych -  życzę takiego apetytu na życie... Jak na te pączki!

Platea Perduta

Wanilia na paznokciach z My Secret


Siedzę chora w domu… Ochota na spanie w ciepłym łóżeczku odeszła, więc czytam, piszę na przemian. A w przerwie – m.in. zmieniam kolor paznokci.

Dziś z My Secret Vanilla nr 144



Bardzo podoba mi się ten  kolorek. Taki jasny, pastelowy. Najbardziej przypomina mi kolor waniliowego budyniu. Bardzo przypadł mi do gustu.
Sam lakier wysycha szybko. Dla pełnego pigmentu nałożyłam 3 warstwy. Pędzelek równo rozprowadza lakier, nie pozostawia smug.
Wykończenie lakieru jest błyszczące.
Ogólnie –jestem bardzo zadowolona.

Jako Base Coat użyłam podkład z Inglot’a Silk Wrap nr 08.
Co by było nieco ciekawiej zastosowałam Crack z GoldenRose – czarny o nr 02. Nałożyłam go na płytkę paznokciową  serdecznych palców.

Podsumowując:
My Secret Nail Polish
Kolor: 144 Vanilla
Cena: 6,49 PLN (Drogeria Natura/02.2012)
Opakowanie: 10 ml
Czas schnięcia: szybki
Pigment: dobry
Czas utrzymywania się na paznokciach: w fazie testów
Uwagi: przypadł mi do gustu. Myślę, że mogłabym jeszcze raz go zakupić.
Ogólnie: 9/10

Polecam,
Platea Perduta

środa, 15 lutego 2012

Zdjęcie na dziś – samotny atak zimy


Jakiś nieznany mi wirus atakuje moje górne drogi oddechowe. Efekt? Zmęczenie, senność, ból, katar i siedzenie w domu. Złe samopoczucie potęguje samotność.



Z okien domu obserwuję atak zimy. Wydaje się, że jest dziś wściekła, mając za nic zmęczenie tą porą roku. A może źle to czytam? Może ten śnieg to dla dzieciaków, które (bodajże) zaczęły w miniony poniedziałek ferie zimowe? Boli mnie głowa i prawdopodobnie nie rozstrzygnę, jaki jest tego powód…

A co do słuchania na dziś? Myślę, że Antimatter z „Dream”…

Och, trzymajcie się zdrowo,
Platea Perduta

Uwaga! Film idzie! „W pogoni za szczęściem”


The Pursuit of Happyness (2006; reż.Gabriele Muccino)

“Don't ever let someone tell you, you can't do something. Not even me. You got a dream, you got to protect it. People can’t do something themselves, they want to tell you you can’t do it. You want something, go get it.”

O tym filmie usłyszałam ze sto lat temu od bliskiego kolegi. Czemu musiało upłynąć kilka lat, abym po niego sięgnęła? Prawdę powiedziawszy nie wiem.  Prawdopodobnie nie ma, co trwonić czasu, by nad tym myśleć.  Faktem stało się jednak to, że film obejrzałam.

Film przedstawia wycinek z życia Chrisa Gardnera (postać rzeczywista), jego pogoń za owym tytułowym szczęściem (a może raczej marzeniami), jego relacje z synem i przeciwności losu, które piętrzą się, wydawałoby się na każdym kroku, za każdym zakrętem i każdym rogiem.

Historia momentami smutna, a jednak zakończona szczęśliwie. Wytrwałość w dążeniu do celu i myślę miłość do syna sprawiają, że bohater realizuje swój zamierzony plan. I dogania owo szczęście, realizuje swoje marzenie. 

Historia Chrisa Gardnera to poniekąd American Dream  - wciąż żywy archetyp „od pucybuta do milionera”. Dla mnie miła jest świadomość, że tak się da, że tak można. Czy marzenie zostało osiągnięte tylko dzięki własnej wytrwałości? Otóż odnoszę wrażenie, że duży nacisk położony jest na miłość syna do ojca i jego wsparcie, oraz zwyczajna obecność. Gdyby nie dziecko motywacja do działania bohatera byłaby mniejsza.
Czy polecam? Tak – film jest pozytywny, momentami śmieszny, z doskonałą grą Willia Smitha. Niesie w sobie coś jeszcze – ową naukę, zawartą w pierwszym zdaniu postu.

„Marzenia trzeba chronić. Nie można pozwolić, by ktokolwiek wmówił Ci, że czegoś się nie da. Ludzie często sami nie potrafią czegoś osiągnąć i wmawiają Ci, że Ty tego nie potrafisz. Chcesz coś otrzymać – idź po to.”

Życzę sobie marzeń. Nieskończonej ilości, bo jak się faktycznie zastanowić, bez nich – to wszystko co robię, nie ma większego sensu.

Platea Perduta

wtorek, 14 lutego 2012

Zakupy… kilka cieni, i lakiery z Natury


Wczoraj poszukiwałam drobnego upominku dla mojego męża. Skończyło się wizytą w Galerii Kazimierz, no a jak już tam jestem to nie mogę przepuści wizyty w Drogerii Natura (głównie ze względu na szafę KOBO). W koszyczku wylądowało kilka kosmetyków. Wybranych tak po prostu, bez szczególnych planów na zakupy. Nowe kolory cieni – dla urozmaicenia. Tak jak i lakiery.  Olejek do mycia pod prysznic wzięłam, bo słyszałam dość pochlebne opinie o tego typu produktach. 



Oto lista:
- KOBO cień 214 Forest Green (fredom system) 13,99 PLN
- KOBO cień 2105 India Rose (fredom system) 13,99 PLN
- CATRICE  lakier 680 Khaki Perry 9,99 PLN
- My Secret Lakier 144 Vanilla 6,49 PLN
- My Secret cień 102 Pearl Touch 5,99 PLN
- My Secret cień 505 Matt 5,99 PLN
- Bielenda Olejek do kąpieli i pod prysznic AntyCellulit Cyprys + Cedr 13,49 PLN

Zobaczymy, jak to się wszystko sprawdzi :)

Trzymajcie się cieplutko,
Platea Perduta

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...