czwartek, 9 lutego 2012

Rossmann – zakupy, och, zakupy

Może to głupie robić sobie na blogu spis z ostatnich wydatków kosmetycznych. Z drugiej jednak strony, stwierdzam, że dzięki temu mam szansę nad takimi wydatkami w budżecie domowym zapanować.
Rossmann - zakupy/07.02.2012 r.

Wczoraj zawędrowałam do drogerii Rossmann. Właściwie szukałam prezentu dla koleżanki. Skończyło się jednak na tym, że mój koszyk wypełnił się różnościami z promocji. Miałam ochotę spróbować czegoś nowego. Wiem, że są to kosmetyki należące do tych najniższych półek. Ale co mi tam! Dopóki nie spróbuję, nie przekonam się, ile są warte.

- ALTERRA Żel pod prysznic Kwiat Neroli i bambus: 5,99 PLN / 250 ml
- EVITTE Balsam Ujędrniający: 4,99 PLN / 200 ml
- EVITTE Balsam Antycellulitowy: 4,99 PLN / 200 ml
- EVITTE Balsam Nawilżający: 4,99 PLN / 200 ml
- ISANA Masło do ciała orzech włoski i mleko: 4,49 PLN / 200 ml
- BIELENDA Granat Peeling i krem do stóp: 2,49 PLN
- EVELINE Nature Line Krem Intensywnie Odżywczy Zielona Oliwka + Proteiny Jedwabiu: 9,99 PLN / 210 ml
- DAX Perfecta SPA Wulkaniczny peeling i maska do stóp: 2,49 PLN
- ISANA Krem do intensywnej pielęgnacji ciała (5% Urea): 3,99 PLN / 150 ml
- Gąbeczka do twarzy PVA: 3,99 PLN
- FOR YOUR BEAUTY Nożyczki do włosów: 16,99 PLN
- Kolczyki: 6,99 PLN

Oto całość moich zakupów. Myślę, że w późniejszym czasie przynajmniej dla kilku produktów pojawią się recenzje.

Pozdrawiam Was cieplutko w te zbyt zimowe dni!

Platea Perduta

2 komentarze:

  1. Ja lubię rossmanowe kosmetyki:) Moje przyjaciółki ostatnio mają fioła na punkcie kosmetyków ekologicznych, parabeny to ich wróg publiczny numer jeden i dzięki temu podchwycę czasem jakąś kosmetyczną nowinkę i też testuję.
    Jestem bardzo zadowolona z balsamu do ciała Alterry "Orange&Vanille", zaczęłam też używać dezodorantów Crystal essence bez chlorku aluminium.
    Odnośnie nagonki na parabeny - dać się zwariować czy nie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z ust kilku dyplomowanych kosmetologów usłyszałam, że parabeny nie są takie straszne, jak nam to media wmawiają. Parabeny to najlepiej przebadane konserwanty. Wiemy o nich najwięcej. W kosmetykach są stosowane ich mieszanki, które pozwalają na ograniczenie ich ilości, a tym samym wzrost poziomu bezpieczeństwa kosmetyku. Co do raka piersi powodowanego przez parabeny (bo to największa obawa dotycząca parabenów): według niektórych danych nie jest to możliwe. Parabeny słabo przenikają przez skórę. Poza tym takowego raka miałyby powodować dezodoranty, czyli taki paraben miałby się przemieścić spod pachy do piersi (mało prawdopodobne). Tak naprawdę nie ma danych mówiących o niebezpieczeństwie jaki niosą parabeny dla zdrowia. Z drugiej strony: jeżeli w kosmetykach nie ma parabenu, to na pewno jest inny konserwant (inaczej kosmetyk psułby się już po 2 tygodniach). Inne konserwanty są gorzej przebadane, i tym samym nie mamy pewności, co mogą spowodować w dłuższym czasie. Jeżeli tylko nie mamy stwierdzonego uczulenia na parabeny, nie dałabym się zwariować temu chwytowi reklamowemu jakim są "kosmetyki bez parabenów". Oczywiście to moje zdanie, po usłyszeniu opinii znanych mi kosmetologów.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...