poniedziałek, 5 marca 2012

Zdjęcie na dziś – podglądanie


Byłam dziś na krótkim spacerze. Właściwie spacer miał miejsce mimochodem – w drodze do introligatora (swoją drogą niesamowity zawód – odnawiania starych książek; wspaniałe!). Dzień śliczny – i widać, że coś się zmienia. Pąki nabrzmiewają, pojawiły się szpaki, a niebo – takie lazurowe. Myślę, że z głębi ziemi drzewa zaczynają już ciągnąć soki i za niedługo ziemia, ten świat ożyje. W czasie tego spaceru tak właściwie się czułam, jakbym coś podglądała. Przede wszystkim to co, poza ciepłym schronieniem budynków - przyrodę, która musi sobie radzić i żyje wraz z tym co przynosi bezlitosna pogoda. Ale też innych – nieco ponurych, mknących na zajęcia, do, czy z pracy. Właściwie miałam wrażenie, że stałam się gościem, obserwatorem i tak bezkarnie podglądam świat. Tak jak na tym zdjęciu… Podglądałam, wstrzymując oddech, aby nic i niczego nie przestraszyć.



A na dziś polecam kawałek – The Knife „Pass This On”.



Pozdrawiam, z ukrycia,
Platea Perduta

7 komentarzy:

  1. Ja także lubię obserwować i podglądać innych.
    Kiedy byłam młodsza marzyłam aby w takich momentach być niewidzialną, żeby nie rozpraszać nikogo swoją obecnością.
    Dziś mam dwie ulubione metody obserwacji świata: rower i duże, kawiarniane szyby. Czuję się wtedy fizycznie odgrodzona od całej reszty, ja tu a świat tam, mało kto zwraca na mnie wtedy uwagę albo tak się przynajmniej wtedy czuję:)
    Ps. A The Knife uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja The Knife dopiero teraz odkryłam (nota bene po oglądnięciu "Sponsoringu"). Muszę sobie troszeczkę więcej posłuchać. Na razie ten kawałek wgiął mnie w fotel.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście w Sponsoringu była to piosenka. Choć sam film mnie mocno rozczarował.
    Ps. Jeśli "The knife" to polecam też "Fever Ray" - solowy projekt wokalistki, trochę inny klimat, ale też wciąga.
    Ps 2. A apropos The knife i "Pass this on" w filmach, oglądałaś to?
    http://www.youtube.com/watch?v=roLmFo3rWYc
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, tego nie widziałam. Trochę boję si filmów, które traktują o miłości.

    "Sponsoring" naprawdę Cię rozczarował?

    OdpowiedzUsuń
  5. Niestety naprawdę:)Z drugiej strony przyczynił się do tego polski tytuł. Francuskie "Elles" jest chyba bardziej adekwatne?

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, a gdzieś czytałam - że ten polski i francuski tytuł tak naprawdę się uzupełniają. Kłamstwo i zakładane maski, to chyba klu do tego filmu. I ten polski tytuł jest tak naprawdę celowo przekłamany w stosunku do prawdziwego. Bo jak sama Szumowska powiedziała, tematem tego filmu jest kobieta i jej intymność, a nie kwestia sponsoringu, choć oczywiście to oś filmu.

    Ale wiesz, ja Ci nie zarzucam, że Ci się nie podoba. Po prostu pytam, bo mnie się spodobał, tzn. coś we mnie poruszył. Przyznam Ci się, że łażę teraz po mieście słucham w kółko The Knife i myślę. Przez ten film właśnie. Coś mi się zdaje, że te przemyślenia zamknę w jakimś opowiadaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czuję żebyś mi cokolwiek zarzucała:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...