środa, 18 kwietnia 2012

Zdjęcie na dziś – trampki


W Krakowie, zawsze jakieś dziwności się wyprawiają – o np. te trampki.



Moje nastroje się ostatnio przeplatają: raz radość, raz smutek, raz szczęście, raz rozpacz. Jej! Jestem tym co najmniej zmęczona.
A wszystko przez tę pracę. Naprawdę wprowadza mnie to we frustrację. Jak to jest możliwe, że doprawdy nic, ale to nic nie mogę znaleźć. Szok. Ja naprawdę jestem pracowita, sumienna, potrafię szybko się uczyć, mam wysoką kulturę osobistą, mam wyższe wykształcenie, wciąż się dokształcam, znam dwa języki obce, mam różne zainteresowania, nie mam problemu z komunikacją…
O co chodzi?
Naprawdę, nikt nie potrafi mnie docenić?
Pozdrawiam,
Platea Perduta

3 komentarze:

  1. We Wrocławiu też takie widziałam w centrum miasta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. heheheh niezłe trampki

    a z tą pracą to tak, że byle jaką jeszcze można znaleźć, ale żeby to była jakaś fajna, ciekawa, przynosząca satysfakcję to już trudniej...

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...