czwartek, 15 marca 2012

Zdjęcie na dziś – pocztówka z Krakowa



Dziś mam zdjęcie, może nie górnych lotów, może całkiem kiczowate, ale jakże w Krakowie prawdziwe. Pocztówka z Krakowa. Zdjęcie nie najlepszej jakości, bo wykonane telefonem komórkowym (jak sama nazwa wskazuje telefon służy do robienia zdjęć), z którym nota bene się  żegnam (Samsung out, nadchodzi era Sony Erricsson’a). Kościół Mariacki z perspektywy Brackiej (gdzie deszcz wcale nie padał).



Dziś było słonecznie, i cieplutko. Wyciągnęłam już nawet mój biały, wiosenny płaszczyk. Cudownie, niech no tylko Planty się zazielenią.
Wczoraj po zajęciach Jogi – padłam. No, nie nazwę tego inaczej. Padłam z cudownego bólu i zmęczenia. Dlatego zdjęcie dnia mi umknęło.
Pracuję nad nowym opowiadaniem. Problem polega na tym, że jest w absolutnie molowych tonach, a słońce nie nastraja mnie smutno. Po czterech stronach – nieco utknęłam.

Nie mogłam się powstrzymać, by nie pogibać się dziś do kawałka „Cuffs” (Zeigeist).

Zorientowałam się, że mam cały drugi sezon „The Walking Dead” do oglądnięcia.
Pozdrawiam cieplutko,
Platea Perduta

1 komentarz:

  1. Tydzień temu w Weronie po wyjściu na główny plac doznałam bardzo dziwnego uczucia, że oto znalazłam się na rynku w Krakowie tylko, że w miejscu Koscioła Mariackiego stało Koloseum a w miejscu sukiennic park:)
    Taka alternatywna rzeczywistość;)
    A we Włoszech było cudownie!!!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...